0:00:04:Monica, które rzeczy w kuchni są moje? 0:00:07:Ten otwieracz 0:00:10:- I...?|- I tam jest magnes! 0:00:19:Patrz jakie to dziwne! Wprowadzasz się do mnie i masz jedną| rzecz której ja nie mam 0:00:25:Tak jakbyś była dopełnieniem 0:00:31:- kuchni|- Co?! 0:00:34:Uzupełaniasz moją kuchnię! 0:00:38:- Ross, wiem o czym myślisz|- O czym? 0:00:41:Że ona się wprowadzi i może się w tobie zakocha i zanim się| zorientuje już będziecie małżeństwem 0:00:49:- Jesteś smutny|- O Boże! 0:00:55:Teraz to widzę! Jesteś zakochana w Rachel! 0:01:03:Jasne! Teraz wszystko pasuje! Ona jest twoją obsesją. | Zawsze jest 'Ross co zrobisz z Rachel?' 0:01:07:'Ross, dlaczego ona się wprowadza do ciebie?'| 'Kiedy jej powiesz o małżeństwie?' 0:01:13:- Ty jej chcesz!|- Nie! 0:01:16:Uratowana przez telefon! 0:01:24:- Hej Rach, te świeczniki są moje?|- Nie, ja je kupiłam 0:01:27:Ach tak! Zapomniałam 0:01:30:Że zawsze kłamiesz 0:01:33:Nie, nie, to świetnie! Będę w poniedziałek! I dziękuję! 0:01:39:To szef wydziału paleontologii w N... Y... U... (New York University :)) 0:01:47:Co on mówi? 0:01:52:Pamiętasz moją publikację w zeszłym roku o| szybkości sedymentacji? Bardzo mi się spodobała 0:01:57:Komu nie?! 0:01:59:Wiem! 0:02:02:Poprosili mnie o wykłady! To tymczasowe| ale jak im się spodoba może dostanę cały etat 0:02:10:'Profesor Geller' będzie świetnie wyglądało na skrzynce, nie? 0:02:14:- Tak, Profesor i Pani|- Pani? 0:02:20:No wiesz, ty i Ross jesteście wciąż małżeństwem 0:02:24:Co?!! 0:02:26:Żartowałam! 0:02:36:Uratowałam ci tyłek! 0:02:40:PRZYJACIELE 0:02:44:Napisy: Jolly #98339736 0:03:15:Hej, o co chodzi? 0:03:19:Znacie to medium z którym się spotykam? 0:03:21:Powiedziała mi że umrę w tym tygodniu, i jestem trochę przybita 0:03:26:Wiem, że niewiele wiecie o przepowiedniach| ale ta jest najgorsza jaką można dostać 0:03:33:- Phoebe to głupie!|- Nie wierzę że ci to powiedziała 0:03:36:Nie wierzysz w to prawda? 0:03:38:Nie - powiedziała że będę miała trojaczki! | Ale powiedziała też że jedno z nich będzie czarne 0:03:45:Tak z ciekawości, powiedziała ci| jak odejdziesz? 0:03:48:Nie, bo czekakała z tą nowiną aż do końca sesji| a ja nie chciałam tam marnować kolejnej godziny! 0:03:53:Przecież został mi tylko tydzień! Muszę zacząć żyć! 0:04:01:Cześć wszyscy! 0:04:04:Dzisiaj mój pierwszy wykład i chciałbym go| wypróbować na was, dobrze? 0:04:12:Jasne! 0:04:24:'Są trzy główne teorie opisujące szybkość sedymentacji' 0:04:28:'Każda z nich może być podzielona na dwie różne..' 0:04:32:To właśnie to mnie zabije 0:04:37:'...podkategorie. Pierwsza z nich...' 0:04:41:Ross, czy na tej kartce są nagie panienki? 0:04:47:Nie, czemu? 0:04:49:Nigdy nie widziałem nikogo tak gapiącego się na kawałek| papieru na którym nie ma nagich panienek 0:05:00:'Są trzy główne teorie opisujące szybkość sedymentacji' 0:05:10:'Każda z nich może być podzielona na ...' 0:05:16:Dlaczego nie zaczniesz od żartu? 0:05:19:Zacząć od żartu? To uniwersytet, nie kącik teatralny! 0:05:23:Moment, chyba nie mówisz o Uniwersytecie Chichotu? 0:05:30:Och, żartowaliśmy! 0:05:32:- Ross, wiesz jak to zrobić mniej nudne?|- Dzięki! 0:05:36:- Jakieś rekwizyty|- Wiesz co jest dobrym rekwizytem? 0:05:39:- Tylko nie mów że nagie panienki|- Czemu nie?! 0:05:45:Nie wiem czemu w ogóle o tym z wami mówię| Zrobię to po swojemu bez żadnych nagich panienek 0:05:51:To tak ja to robiłem, zanim skończyłem 19 lat... 0:06:00:- Jakaś dobra poczta?|- Tak, dostałeś coś z Cechu Aktorów 0:06:04:To pewnie czek, otwórz go, ja jestem... 0:06:09:'Utrata przywilejów' 0:06:11:Dziwne, nie pamiętam żebym grał w filmie | pod takim tytułem 0:06:17:To nie czek! Tu pisze że twoje ubezpieczenie wygasło| bo nie pracowałeś w zeszłym roku 0:06:26:Nie do wiary! To wredne! Gdy miałem ubezpieczenie| mogłem wpaść pod autobus albo do ognia 0:06:35:I nie musiałem się martwić. A teraz będę musiał uważać?! 0:06:39:Przykro mi, ale nigdy nie jest dobrze... wpadać do ognia 0:06:45:No dobra, muszę chyba znaleźć jakąś pracę| Idę do mojej agentki 0:06:49:Rozejrzyj się dokładnie przed przechodzeniem przez ulicę 0:07:03:Hej Pheebs, wciąż żyjesz! Jak się czujesz? 0:07:08:Jestem wyczerpana czekaniem na śmierć|A przy okazji mogłabyś... 0:07:18:- Pheebs, co robisz?|- Przygotowuję cię na moją... 0:07:21:Nie pomyślałaś że nie żyję? Nie widać tego było? 0:07:25:O tak, przeraziłaś mnie na śmierć. Myślałam że straciliśmy cię 0:07:28:Nie chcesz się położyć? 0:07:32:Dzięki. Możesz coś dla mnie zrobić?| Obudź mnie za parę godzin, jak dasz radę 0:07:42:Monica, wzięłaś je z powrotem? 0:07:49:Nie, tylko tak mi się podobają, że kupiłam też dla siebie 0:07:53:- Są śliczne, prawda?|- Śliczne 0:07:57:Niezła próba 0:08:02:Hej, jak wykład? 0:08:03:Super! I nie potrzebowałem żartów ani nagich panienek! 0:08:09:To dobrze. Przykro mi że wcześniej nie byliśmy pomocni 0:08:14:Wszyscy mówią 'Ross musisz być zabawny i sexy'| Pokazałem im że się mylą! 0:08:22:A teraz powiem o tym Chandlerowi i Joeyemu 0:08:24:- Że nie jesteś zabawny ani sexy?|- Właśnie! 0:08:33:- Estelle, słuchaj...|- Proszę! Proszę! Joey Tribbiani! Wróciłeś, co? 0:08:40:Myślą że potrafią lepiej, a potem wszyscy wracają do Estelle! 0:08:47:O czym ty mówisz? Nigdy cię nie zostawiłem!| Zawsze byłaś moją agentką! 0:08:52:- Naprawdę?|- Tak! 0:08:54:No dobra 0:08:59:Estelle, musisz mi znaleźć pracę. Straciłem ubezpieczenie 0:09:03:- Po pierwsze musimy ocenić szkody|- Jakie? 0:09:07:Cóż, ktoś mógł cię nieźle obgadać po całym mieście 0:09:16:Drań! 0:09:27:Estelle załatwiła mi kupę przesłuchań na jutro| tak że szybko odzyskam swoje ubezpieczenie 0:09:34:- To świetnie, ale nie powinieneś siedzieć w toalecie?|- Co? 0:09:42:Co z tobą? 0:09:44:Nic! Zabolało mnie w brzuchu jak dźwigałem ciężarki| potem przeszło, ale 0:09:52:nie mogłem się podnieść. Ale to nic poważnego 0:09:57:To wygląda na przepuklinę. Musisz iśc do lekarza! 0:10:00:Nie! Jak pójde do lekarza, to tylko z powodu| tej rzeczy wystającej mi z brzucha! 0:10:10:To przepuklina 0:10:12:Czemu muszę znowu pracować? Zakichane ciężarki!! 0:10:20:Jesteśmy trochę za wcześnie, wykład skończy się za 15 minut 0:10:23:Tak, ale możemy wejść i posłuchać 0:10:27:Patrz! Są i KKD! Ja byłam K 0:10:29:Hej siostry! 0:10:33:Ale byłyśmy sukami! 0:10:38:Właśnie! Gdy Rigby wziął swoje próbki z laboratorium| dokonał zaskakującego odkrycia! 0:10:47:Co wcześniej uważał za palne, było naprawdę osadem| Wyobraźcie sobie jego zaskoczenie... 0:11:00:Do diabła 0:11:05:Co ty wyprawiasz?! 0:11:09:Byłem zdenerwowany! Zmartwiliście mnie mówiąc| że jestem nudny 0:11:13:Stanąłem tutaj a wszyscy się na mnie gapili| otworzyłem usta a brytyjski akcent sam się pojawił 0:11:21:- Tak, i to nie za dobry|- Możesz przestać? 0:11:25:Dr Geller, jestem Kurt Rathman. Jestem tutaj | profesorem paleontologii 0:11:30:Masz chwilę na rozmowę o twoim wykładzie? 0:11:33:Niestety, ale umówiłem się z siostrą 0:11:39:Możemy przeprosić na moment? 0:11:42:- Co ty robisz?|- Ty możesz mieć akcent a ja nie? 0:11:49:Proszę przestań! 0:11:53:Tak, tak, Bombay jest bardzo piękny o tej porze roku 0:12:12:Hej, podasz mi rogalik? 0:12:16:Siadaj! Pojedziesz do szpitala? 0:12:20:Stary! Operacja przepukliny kosztuje pewnie majątek| Poza tym robi się ciemniejsza i bardziej boli 0:12:26:czyli się leczy 0:12:29:Pożyczę ci pieniądze. Tylko jedź do szpitala i niech ci ją wepchną 0:12:37:Dziękuję, ale do końca życia bym cię spłacał| a nie chcę mieć jeszcze tego na głowie 0:12:42:Poza tym jak tylko odzyskam ubezpieczenie| zrobię sobie wszystkie operacje za jakie chcę! 0:12:48:Chyba zacznę od operacji oka laserem 0:12:55:- Co się dzieje?|- Joey ma straszną przepuklinę 0:12:57:ale to nic czego operacja oka nie wyleczy 0:13:02:Jak położę rękę na brzuchu tutaj... to już tak nie boli 0:13:08:- Hej, może umrzesz!|- Pewnie, teraz się boję 0:13:13:Nie, możemy razem! Tylko nie czekaj za długo| Bo ja odchodzę przed piątkiem 0:13:19:Ale ja nie chcę umierać! 0:13:21:Będzie fajnie! Możemy wracać do domu i straszyć znajomych! 0:13:30:- Oddawaj !|- Nie! One są moje! 0:13:33:- Ukradłaś je!|- Ty je ukradłaś! 0:13:39:- Weźmiemy po jednym?|- Dobra. I tak ich nie używamy 0:13:45:Potrzebuję pomocy. Dlaczego muszę mówić brytyjskim akcentem?| Co zrobiłem? 0:13:54:Może wyciszysz go? Ludzie pomyślą że się| przystosowujesz do życia w Ameryce 0:14:00:Tak. Nikt nawet nie zauważy. Pewnie nawet nie słuchają! 0:14:06:Nie słuchają mnie? 0:14:08:Jasne że słuchają! Wszyscy słuchają cię 0:14:13:Monica, myślisz że tak powinienem zrobić? 0:14:16:Myślę że wyglądasz dobrze 0:14:22:Jak tylko będziesz gotowy 0:14:25:Hej Timmy, mam dla ciebie niespodziankę 0:14:31:Czekaj. Niespodzianka to nowa huśtawka| mógłbyś zagrać lżej? 0:14:37:Jasne, żaden problem, proszę chwilę zaczekać 0:14:48:Hej Timmy, mam dla ciebie niespodziankę! 0:14:53:O Boże!! 0:15:00:I dlatego karmię psa Puriną One! Weź dzisiaj paczkę! 0:15:07:- Teraz podnosisz paczkę|- Właśnie 0:15:11:Nie, musisz podnieść paczkę 0:15:16:Lub, móglbym na nią wskazać!| Blabla, Purina One, wskazuję na paczkę 0:15:27:Nie dostałem tego, prawda? 0:15:35:Jestem Joey Tribbiani, przyszedłem na przesłuchanie 0:15:40:- Na umierającego człowieka?|- Tak! 0:15:45:- Dobra, zrób to jeszcze raz!|- Naprawdę? 0:15:51:Halo Ross, tutaj Dr McNeeley z Uniwersytetu Fałszywego| Akcentu, chcielibyśmy żebyś u nas pracował 0:16:03:- Moja przepowiednia była zła, nie umrę!|- Naprawdę? Skąd wiesz? 0:16:09:Bo moje medium umarło! Musiała źle odczytać karty! 0:16:16:- Przykro mi!|- Lepiej ona niż ja! Chodźmy upiec ciastka! 0:16:27:Naprawdę się cieszę że dostałeś tą rolę 0:16:30:Na pewno dasz radę? 0:16:32:Tak, i dzięki że przyszedłeś ze mną| i że pomogłeś mi wziąć prysznic 0:16:39:Nie będziemy nigdy o tym mówić! 0:16:45:Hej Joey, czekamy na ciebie!| To jest Alex, będzie grał twojego syna 0:16:51:Jak pan widzi, moje ręce nie są w spodniach 0:16:58:Alez, gdy Joey mówi swoją kwestię, musisz wtedy zapłakać 0:17:11:Scena 5, ujęcie 1 0:17:15:'Synu, zaopiekuj się mamą' 0:17:26:'Synu, zaopiekuj się mamą' 0:17:32:'Dalej synu! Twoja mama jest dobrym człowiekiem!' 0:17:37:Cięcie! Alex, pamiętaj że masz zapłakać. Zapłaczesz tym razem? 0:17:44:Od początku 0:17:48:Scena 5, ujęcie 2 0:17:51:ujęcie 36 0:17:53:Spróbujmy jeszcze raz! Gotowy Joey? 0:17:56:Czy mogę krzyknąć zanim powiesz akcja? 0:18:05:Akcja!! 0:18:07:'Synu, zaopiekuj się mamą' 0:18:11:Cięcie!!! 0:18:14:Hej Joey, może podciągniesz koszulę?| Popatrz na to dzieciaku 0:18:21:Mamy płaczącego dzieciaka! Kręcić!! 0:18:30:- Halo?|- Halo, jest Ross? 0:18:32:Nie, przekazać mu coś? 0:18:34:Tak, tu Russel, prawnik Rossa, powiedz mu| że ponieważ się nie odezwał, więc pewnie chce dać swojemu małżeństwu szansę 0:18:41:Ross się znowu ożenił? NIE!!!! 0:18:46:Dobra, dalej. Wyciszamy akcent. 0:18:51:Więc bez dalszych badań w laboratorium| zespół nigdyby nie zauważył 0:19:02:początkowych błędów w datowaniu węglem 0:19:10:Są jakieś pytania? 0:19:13:Co się dzieje z pana akcentem? 0:19:18:Co to za bzdura? 0:19:25:No dobra, nie jestem anglikiem. Jestem z Long Island 0:19:32:Denerwowałem się i akcent po prostu wyszedł. Przepraszam 0:19:40:Wróćmy do wykładu. Jakieś pytania? 0:19:49:O paleontologii? 0:19:54:Chciałem zrobić dobre pierwsze wrażenie.| Oczywiście, schrzaniłem 0:19:59:Ale to co o mnie myślicie jest naprawdę ważne| bo mam zamiar starać się tutaj o stałą pracę 0:20:04:Więc jeśli dacie mi jeszcze jedną szansę na zrobienie | dobrego wrażenia... 0:20:10:Ross, oszalałeś?! Jestem wciąż twoją żoną!! | Chciałeś mi o tym nigdy nie powiedzieć?!! 0:20:15:Co jest z tobą ?!!! Mogłabym cię zabić!!! 0:20:24:Witaj Rachel! 0:20:34:- Naprawdę robiliście to wcześniej?|- Tak! Tak! Weź głęboki zamach. Nie wstrzymuj się 0:20:44:Hej! Co robicie? 0:20:47:Świętujemy nowe ubezpieczenie Joeya