0:00:06:Hej! Popatrz! To nie do wiary! |Joey wstrzymuje oddech od czterech minut! 0:00:17:Hej, chcesz mnie zabić?! 0:00:20:Pheebs, mogę cię o coś spytać? 0:00:22:Ponieważ się wyprowadzam a ty jesteś taka śliczna... 0:00:27:...może bym się wprowadziła do ciebie? 0:00:29:- Byłoby świetnie ale co zorobimy z Denise?|- Kto to jest Denise? 0:00:33:- Moja współlokatorka|- Masz współlokatorkę? 0:00:36:Tak, Denise! 0:00:39:Hej, trochę dyskrecji! I co z tą Denise? Jest ładna? 0:00:45:Pheebs, jak możesz mieć współlokatorkę| o której nikt z nas nie wie? 0:00:47:Może dlatego, że nigdy mnie nie słuchasz| Cały czas o niej mówię! DENISE!! 0:00:54:Rach, myślałem... będę miał wolny pokój wkrótce u siebie... 0:00:57:- Faktycznie|- Wprowadź się do mnie. Będzie świetnie! Będziemy| oglądać filmy do późna, i wiesz o Nagich Czwartkach? 0:01:08:Taaak, chyba znajdę sobie sama mieszkanie 0:01:12:Hej, myślałem, że Nagie Czwartki były tylko nasze! 0:01:16:PRZYJACIELE 0:01:54:Co zrobiła Rachel gdy jej powiedziałeś| że wciąż jesteście małżeństwem? 0:01:59:Przyjęła to całkiem dobrze 0:02:02:- Nie powiedziałeś jej, prawda?|- Nie 0:02:05:Pewnie że nie bo ją kochasz 0:02:07:Nie kocham jej. Była bardzo zmartwiona swoją wyprowadzką| i nie powiedziałem jej, bo byłoby jeszcze gorzej 0:02:15:Tylko ją pocieszyłem, jak przyjaciel 0:02:17:- Co masz na myśli mówiąć pocieszyłem?|- Nic, tylko przytuliłem 0:02:20:Acha! Klasyczna oznaka miłości! 0:02:23:To także oznaka przyjaźni! 0:02:26:Tak, ale nie tym razem kochasiu 0:02:29:- Tylko ją przytuliłem!|- Dobra, powiedz mi czy wąchałeś jej włosy? 0:02:34:Włosy? A co jesli tak? 0:02:37:90 procent kobiecych feromonów pochodzi z czubka głowy!| To dlatego kobiety są niższe 0:02:44:Mężczyźni zakochują się gdy je przytulają| Daj spokój Ross, jesteś naukowcem 0:02:51:Przytulałem ją jak przyjaciel. To nie moja wina, że miałem jej włosy| na twarzy, ma ich dużo i pachną kokosowo... 0:03:04:Co?! To nie znaczy że coś czuję do Rachel!| Może coś czuję do orzechów kokosowych! 0:03:11:Mów co chcesz. Ale uważaj, Rachel nie jest w tym| samym miejscu co ty 0:03:14:Jeśli mówisz o kochaniu, to jest w tym samym, bo mnie tam nie ma 0:03:23:Nic nie zrozumiałam, ale pewnie dlatego| że mówisz sekretnym językiem miłości 0:03:34:Hej! Ktoś właśnie do Ciebie dzwonił|- Kto? 0:03:38:Nie wiem! A może tak 'Dzięki za wiadomość' ? Rany... 0:03:43:Jak się wprowadzisz, pokój Rachel będzie pusty| może pomyślimy co z nim zrobić? 0:03:49:- Jasne!|- Myślałam o ładnym pokoju gościnnym, co?| Z mahoniowym łóżkiem i stolikami z kwiatami! 0:03:56:I możemy mieć otwierane biurko z karteczkami| na których ludzie by pisali jak bardzo im się podoba! 0:04:03:Albo coś innego, w sumie niewiele o tym myślałam 0:04:06:Podoba mi się to! 0:04:09:A ja myślałem, że można tam zrobić pokój gier!| Możemy kupić stary automat do gry 0:04:15:jak... Space Invaders albo Asteroids za 200 dolarów| Prawdziwy automat! 0:04:22:Nie 0:04:25:Masz na myśli 'To ciekawy pomysł. Może pogadamy| zanim go całkiem odrzucimy' 0:04:32:Przepraszam. Jasne że tak| Ciekawy pomysł, ale nie 0:04:39:Więc to tak? 0:04:41:Nie wydaje mi się że automat do gry pasuje do pokoju gościnnego| Pokój gościnny powinien być pełen antyków 0:04:46:Gra Asteroids jest doskonała! Jest najstarsza! 0:04:51:Masz coś przeciw pięknemu pokojowi dla gości? 0:04:54:Nie mam nic przeciwko, szczególnie gdy wszyscy| których znamy mieszkają pół minuty stąd 0:05:00:- Kpisz ze mnie?|- Nie kpię z ciebie, ani z twojego pokoju dla gości 0:05:10:- Co jest?|- Nic, Monica i ja mieliśmy głupią kłótnię 0:05:14:Ale wciąż się wyprowadzasz? Bo już dałem ogłoszenie 0:05:18:'Szukam lokatorki, dziewczyna, niepaląca, niebrzydka.' Fajnie! 0:05:26:Pomyślałem, że po mieszkaniu z tobą ciekawie będzie| zamieszkać z dziewczyną. Z kimś kto mnie czegoś nauczy 0:05:32:kto jest inny niż ja. A kto jest bardziej inny niż 19 letni facet?| 19 letnia dziewczyna! 0:05:41:To nie tylko wieszak na kapelusz! 0:05:46:- Pheebs, muszę cię ...|- Ciiii! Jestem w transie! 0:05:51:Tylko gapisz się w przestrzeń 0:05:53:Próbuję przesunąć ten ołówek 0:05:57:- Ten?|- Udało się!! 0:06:00:Pheebs, mam już dość szukania mieszkania!| W każdym na jakie mnie stać mieszka jakaś szurnięta osoba 0:06:07:Na przykład: 'Szukam lokatorki, dziewczyna, niepaląca, niebrzydka' 0:06:15:Nic nie ma! Miasto jest pełne! 0:06:18:Patrz tutaj! 'Dwie sypialnie, dwie łazienki, niepalący, | może być wyznawca szatana'. 0:06:26:Taaa, ale to na parterze 0:06:31:- Rach, ciągle szukasz mieszkania?|- Tak, a co? 0:06:34:Znam faceta, nazywa się Warren, z muzeum| wyjeżdża na dwa lata i ma świetne mieszkanie do wynajęcia 0:06:42:Zainteresowana? 0:06:44:Brzmi świetnie! Chcę u niego mieszkać! Kocham go! 0:06:48:Nie dziękuj mi! Podziękuj wulkanowi który wybuchnął tysiące| lat temu, zabijając całą cywilizację. Warren tam jedzie 0:06:59:To jego numer 0:07:02:Zaraz do niego zadzwonię! Dziękuję! 0:07:12:- Widziałam|- Nie wiem o czym mówisz 0:07:16:Mówię o tym co dobrze wiesz, tylko nie chcesz przyznać!| Znowu ją kochasz! Znowu! 0:07:23:Nie kocham jej! 0:07:25:Nie możesz przyznać mi racji? 0:07:28:Tylko obiecaj mi że nie zrobisz niczego głupiego 0:07:31:Teraz jesteśmy przyjaciółmi!| Czemu miałbym coś zrobić? 0:07:36:Cóż, mieszkanie już wynajęte! To beznadziejne!| Nigdy niczego nie znajdę 0:07:42:- Możesz mieszkać u mnie|- Co? - Co? 0:07:46:- Co? 0:07:51:O Boże! Naprawdę? 0:07:55:To świetnie! Dziękuję! 0:07:59:Cieszę się że mogłem ci pomóc 0:08:03:Ja też się cieszę. To takie nie-głupie 0:08:09:Ross, nie masz pojęcia ile to dla mnie znaczy!| Byłabym bezdomna! Uratowałeś mnie, jesteś moim bohaterem!~ 0:08:17:Bohaterem, no nie wiem.... no dobra 0:08:21:Muszę powiedzieć Monice jakiego ma cudownego brata! 0:08:34:Teraz pewnie coś powiesz, prawda? 0:08:38:Nie. Ale powinnam ci powiedzieć że dokładnie | to samo zdarzyło się mojej lokatorce Denise 0:08:45:Wprowadziła się do faceta, który ją poślubił w tajemnicy| i mówił że jej nie kocha, ale kochał 0:08:49:i wszystko się rozpadło! I tak skończyła mieszkać ze mną! 0:08:56:No dobra, to nieprawda 0:09:03:Słuchaj, przepraszam za tamto. Nie muszę mieć pokoju| z grami. Jak byłem dzieckiem to w nie grałem 0:09:09:bo nie mogłem mieć dziewczyn, a teraz mogę| Teraz mam ciebie 0:09:15:Nie tak, że myślę o tobie jak o własności, widzę kobiety... 0:09:22:- Przestań Chandler! Ja też przepraszam|- Naprawdę? 0:09:30:Nie musimy robić tego pokoju dla gości| możemy razem wymyśleć co w nim zrobić 0:09:34:- To świetnie! Zaraz wymyślimy coś co się nam spodoba!|- Właśnie! 0:09:45:Nie musimy tego zrobić teraz 0:09:47:Możemy pomyśleć co zmienimy w salonie! 0:09:51:Zmienimy? 0:09:53:Tak, poprzestawiamy meble, żeby wstawić mój fotel 0:09:59:Chcesz tu przynieść swój wielki fotel tutaj? 0:10:01:- Czemu nie?|- Ale to zestaw, powinny być razem 0:10:07:Nie szkodzi. To przyniosę je oba 0:10:10:Ale wtedy będą daleko od domu 0:10:14:Poddaję się. Nie mam tutaj nic! Wszystko jest twoje!| Wstanę rano, włożę twoje ciuchy i do pracy! 0:10:22:Wiesz co?! Właśnie tak, wszystko będzie moje! | Och przestań Chandler! 0:10:27:Twój fotel tu nie pasuje! Gdzie go postawisz?! 0:10:31:W pokoju z grami! 0:10:33:To nie moja wina że twoje fotele są takie brzydkie! 0:10:36:Więc dobrze! Dobrze! Nie przyniosę foteli! Niczego!| Nie zniszczę tej babuniowej atmosfery tutaj!! 0:10:45:Wszystko wygląda świetnie. Jeszcze jedno pytanie| czy ty i twoi znajomi będziecie tutaj imprezować? 0:10:53:O nie! Nie lubię imprez 0:10:58:Nie mów tak. Zastanów się nad odpowiedzią, dobra? 0:11:05:Możesz odwołać lokatorki! Będę tu mieszkał 0:11:09:Nie słuchaj go. Bardzo chce tu zamieszkać| ale chyba mu się nie uda 0:11:15:Dlaczego zdjąłeś zasłonę z prysznica? 0:11:17:Była niebezpieczna! Nie mogłem na to patrzeć 0:11:32:Hej! Robię miejsce na twoje rzeczy 0:11:35:Dzięki, ale byłam u Moniki, pokłóciła się z Chandlerem| i nie będą razem mieszkać 0:11:40:Jak to nie będą? 0:11:46:Właśnie nie, pokłócili sie o to co zrobić z moim pokojem 0:11:49:Co? Z głupim pokojem? 0:11:52:Też jestem trochę zła, ale za to nie musze się tu przenosić! 0:11:56:Faktycznie! 0:12:01:O co wam chodzi?! 0:12:04:O pokój?! To głupie! 0:12:11:Ross, poradzimy sobie 0:12:12:Chyba jednak nie, a ja nie mogę stać i patrzeć jak | dwoje ludzi na których mi zależy kłócą się o coś takiego 0:12:24:Już dość tego! 0:12:27:To jej powiesz żeby przestała być głupia! 0:12:37:Znam was długo i nigdy nie widziałem was szczęśliwszych| niż odkąd jesteście razem 0:12:48:Chcecie to skończyć przez jeden pokój? To głupie 0:12:55:Ważniejsza jest głupota czy miłość? 0:13:01:Cóż, lubimy głupotę, ale mamy też na uwadze miłość 0:13:07:- Miłość to najlepsze lekarstwo|- Chyba śmiech 0:13:09:- Dlaczego to robisz?|- Nie wiem 0:13:16:- Chandler, chcesz mieszkać z Moniką, prawda?|- Tak 0:13:23:A ty Mon, chcesz mieszkać z Chandlerem, no nie?|- Tak 0:13:27:Umowa ustna została zawarta! 0:13:40:Słyszałem że szukasz miejsca? 0:13:43:Nie, zostaję 0:13:48:Miałem zamiar zaproponować ci moje 0:13:52:Czemu, gdzie się wybierasz? 0:13:55:Nie wiem 0:14:02:Nie uwierzysz, ale Monica i Chandler znowu chcą| mieszkać razem. To świetnie... to znaczy dla nich 0:14:10:Ale plus jest taki że możemy mieszkać razem 0:14:14:Taaa, naprawdę doceniam twoją propozycję, ale nie | wydaje ci się że to będzie trochę dziwne? 0:14:26:Dlaczego... dlaczego to miałoby być dziwne? 0:14:31:No wiesz, ze względu na naszą przeszłośc 0:14:36:- Nie!|- Nie? 0:14:40:To byłoby dziwne, gdybyśmy wciąż byli razem| uważasz że tak jest? 0:14:47:Nie! 0:14:48:Właśnie! Ja też nie! Więc to żaden problem| Jesteśmy przyjaciółmi, którzy zamieszkają razem 0:14:55:Dobra, ale czasami ja i ty będziemy chodzili na randki 0:15:01:Naprawdę? Będziemy? 0:15:04:Tak! Będę miała chłopaka, ty dziewczynę... 0:15:08:Och!! To świetnie 0:15:12:Ale skoro tak, to lepiej opracujmy jakiś system 0:15:15:Jak w szkole, powieszę na drzwiach tabliczkę| 'Przyjdź później, dobrze się bawię' 0:15:27:Taaa, nie pomyślałem o tym 0:15:32:Jesteście pewni że chcecie mieszkać razem ?! | To naprawdę poważna sprawa! Po co się spieszyć? 0:15:44:- To śmieszne!|- Udaje głupiego, bo wie że to lubimy! 0:15:50:Nie, mówię serio. Przemyślcie to. Wprowadzasz się| zaczynacie kłótnie o głupi pokój do gier 0:15:58:i zaraz potem zrywacie ze sobą! 0:16:00:Ross, miałeś rację wcześniej, to była głupia kłótnia o pokój 0:16:03:Nie ma głupich kłótni! Nie chodzi o pokój, tylko o to| czego ten pokój jest symbolem 0:16:11:I niestety, ten pokój może was zniszczyć! 0:16:17:- Taa, ja się nie boję|- Ja też nie 0:16:20:Jasne! To wasze życie! 0:16:23:Nie chcę tylko widzieć jak ze sobą zrywacie!| A to się stanie, jeśli zamieszkacie razem 0:16:30:Ale tego chcecie, nic nie mogę zrobić| Nie róbcie tego!!! 0:16:40:- Chcesz się wprowadzić, prawda?|- Jasne! 0:16:43:- Ross cię nie przestraszył?|- Na tyle że z nim nigdy nie zamieszkam 0:16:48:Chodź, pokażę ci coś 0:16:53:O Boże! Ktoś zabił Kwadratowego Człowieka 0:16:58:Myślałam że tutaj możesz postawić fotel! Mógłbyś oglądać| telewizję i wciąż niedaleko do kuchni 0:17:04:Jesteś słodka! Też ci coś pokażę! 0:17:08:Znasz te wielkie... znaki drogowe 'skrzyżowanie' 0:17:12:Pomyślałem, że jeden z nich możemy powiesić nad łóżkiem 0:17:19:Bo tam będziemy razem! Połączeni! 0:17:23:O rany! Podoba mi się to! 0:17:25:- Naprawdę?|- Nie!!! 0:17:30:Znalazłam cię w moim łóżku|Skąd się tam wziąłeś? 0:17:36:Jesteś tajemniczy|Czarne kręcone włosy 0:17:58:Jeśli chcecie dostawać emaile o moich występach| dajcie mi pieniądze na komputer 0:18:09:- Gdzie jest reszta?|- Monica i Chandler są zajęci 0:18:14:- Kłócą się?|- Nie, czymś innym. Cieszę się że im się udało 0:18:19:Nic ich już nie dzieli, prawda? 0:18:23:Pożycz mi klucz do mieszkania, pójdę sobie dorobić 0:18:29:Dziękuję. Jesteś pewien? Bo jak dorobię klucz, nie będzie odwrotu 0:18:34:Jestem pewny. Wynoś się stąd zanim zmienię zdanie 0:18:42:Naprawdę myślisz że to dobry pomysł? 0:18:48:Wachałem się 0:18:50:Może powinieneś zrezygnować! Rachel się wprowadza| i zanim się zorientujesz już jesteś tam gdzie nie chcesz 0:18:57:Znowu z nią!! 0:18:58:Nie wydaje mi się. Mówiła już o umawianiu się z innymi 0:19:02:To nic nie da! Zadzwoni zapłakana do domu, a ty jej | będziesz mówił 'Będzie dobrze, znajdziesz kogoś innego' 0:19:09:I wtedy bam!! Znajduje ciebie! 0:19:15:Może masz rację 0:19:17:Mówię ci Ross, znowu się w tobie zakocha!| Czy tego chcesz? 0:19:22:Czy tego chcę? 0:19:24:Tak 0:19:29:O idzie! Poczekaj, ułatwię ci sprawę 0:19:31:Było zamknięte. Później dorobię 0:19:35:Może nie. Może wprowadzisz się do mnie? 0:19:42:Wiem, że cię wystraszyłem Nagim Czwartkiem 0:19:48:ale nie musimy tego robić! 0:19:51:Będzie łatwiej przenieść się naprzeciwko 0:19:56:Chyba że myślisz o Nagich Środach 0:20:00:Czwartki ci nie pasuję, wybierz sama! 0:20:08:Wejdź. Dzięki za przyjście 0:20:12:dużo osób się interesowało| tym pokojem, ale zawęziłem listę i jestes w finale 0:20:19:Zanim podejmę decyzję, upewnię się czy nasze | osobowości do siebie pasują 0:20:23:Wymyśliłem mały test. Powiem słowo| a ty powiesz pierwszą rzecz jaka ci przyjdzie do głowy 0:20:29:- Dobrze|- To zaczynamy. Poduszka 0:20:32:- Walka|- Bardzo dobrze 0:20:37:- G|- Struna? 0:20:39:Świetnie! 0:20:43:Piesek 0:20:47:Kotek? 0:20:48:Och, niestety! 0:20:52:...tak blisko, ale papa!