0:00:05:Teraz my! Pobierzemy się! 0:00:08:Na pewno tego chcesz? 0:00:13:Witaj pani Ross! 0:00:15:Witaj panie Rachel! 0:00:26:O Boże! 0:00:29:Codź Pheebs! Szybciej! 0:00:35:O Boże! Czy wszyscy biorą ślub?! 0:00:40:W kaplicy się nie biega! 0:00:42:Hej! Proszę mi nie dawać żadnych... Hej! 0:00:47:Co tu robicie? 0:00:48:Ross i Rachel zostawili nam wiadomość że biorą ślub!| To nie dlatego tu jesteście? 0:00:52:- Oczywiście!|- Co innego byśmy tu robili? 0:00:58:No i co? Przegapiliśmy coś? 0:01:00:My przegapiliśmy 0:01:01:Może by się tak nie stało gdybyście... biegli do kaplicy!!! 0:01:06:- To szaleństwo!|- Wielkie rzeczy, to nie jest jak prawdziwy ślub 0:01:11:Co? 0:01:12:Jeśli weźmiecie ślub w Vegas, jesteście małżeństwem tylko w Vegas 0:01:18:Co ty gadasz? Gdy bierzesz ślub w Vegas jesteś mężatką wszędzie 0:01:21:Naprawdę? 0:01:24:O Boże! 0:01:31:PRZYJACIELE 0:02:42:- Dlaczego jesteśmy razem w łóżku?|- Nie wiem 0:02:47:- Masz coś na sobie?|- Mam 0:02:51:- Naprawdę?|- Nie! 0:02:56:Ale nie kochaliśmy się, prawda? 0:03:03:Bo ja...niewiele pamiętam z tego co się działo 0:03:10:Ja pamiętam śmiech! Dużo się śmiałam 0:03:13:I nie kochaliśmy się 0:03:20:Och! Jesteśmy strasznie pijani!| Cieszę się że nie zrobiliśmy niczego głupiego 0:03:32:Cześć Pheebs 0:03:34:Cóż, mój film został oficjalnie odwołany 0:03:38:Przykro mi Joey. Chcesz trochę mojego śniadania? 0:03:42:Niee, jestem zbyt przybity żeby jeść. Zjem może za pięć minut 0:03:47:A ty pewnie polecisz z nimi do domu, o której macie samolot? 0:03:50:- Co z moją taksówką?|- Już mi jest niepotrzebna 0:03:53:Joey! Pożyczyłeś ode mnie taksówkę, musisz ją odwieźć z powrotem! 0:03:56:Nie chcę jechać z powrotem sam, będzie mi smutno 0:04:01:Może pojedziesz ze mną? 0:04:02:- No nie wiem, to długa podróż|- Będzie świetnie! Możemu rozmawiać i grać! Co? 0:04:07:To może być szansa na odnowienie naszej przyjaźni 0:04:11:Prosisz mnie o odnowę naszego związku? 0:04:16:Pewnie... ? 0:04:18:No dobra. Chociaż myślę że nie potrzebujemy tego,| nigdy nie przestałam cię kochać 0:04:26:Rozmawiał już ktoś z Dr i Panią Geller? 0:04:29:Zostawili mi wiadomość, powinni zaraz przyjść 0:04:32:Gdzie jest kelnerka?! Umieram z głodu! 0:04:36:To bufet! 0:04:40:Acha, tutaj odzyskam wszystkie moje pieniądze! 0:04:45:- Muszę z tobą pogadać|- Jasne! O co chodzi? 0:04:56:Monica i ja wczoraj prawie wzięliśmy ślub 0:04:59:O rany! Świetnie! 0:05:04:Moment, dlaczego nie byłem zaproszony? 0:05:07:I kto był twoim drużbą? Tylko nie mów 'Ross' 0:05:11:Nie wydaje mi się że Monica i ja jesteśmy gotowi| żeby brać ślub, rozumiesz? 0:05:14:Kocham ją i w ogóle, ale widok Rossa i Rachel wychodzących| z kaplicy był jak kubeł zimnej wody. 0:05:25:Jak mam jej to powiedzieć żeby się nie załamała? 0:05:29:- Powiedz jej, że nie jest materiałem na żonę|- Co?! 0:05:36:Dziewczyny mówią mi to cały czas! 0:05:40:I uwierz mi jeśli jest trochę podobna do mnie, będzie dobrze 0:05:46:Jak mam powiedzieć Chandlerowi że jest za wcześnie?| To go załamie, pomyśli że go już nie kocham 0:05:50:- Cóż, pewnie nie|- Ależ tak! 0:05:53:Dobrze! Tylko cie sprawdzałam 0:05:58:Właśnie rozmawiałyśmy o bekonie 0:06:01:Nie, rozmawiałyśmy o tenisie. Tenis jest bardziej wiarygodny 0:06:23:- Co?|- Pogadamy o tym co zrobiliście w nocy? Czy... 0:06:29:Jak to w nocy? Nic, nic się nie stało zeszłej nocy 0:06:33:Ross zaprosił wszystkich żeby widzieli 0:06:38:Rach! Nie przegapilibyśmy ślubu naszych przyjaciół 0:06:41:Kto wziął ślub? 0:06:45:Wy 0:06:49:Co?! Hej! Nie braliśmy ślubu, to śmieszne 0:06:58:My...my... pamiętam byliśmy w kaplicy 0:07:01:Nie powinni pozwalić nam wziąć ślub gdy byliśmy tak pijani 0:07:03:Pewnie że wam pozwolili!| Większość ludzi którzy biorą ślub w Vegas są pijani 0:07:09:Do diabła! Teraz nawet jestem pijana! 0:07:13:Nie mogę być pijana przy śniadaniu?| Jestem na wakacjach! 0:07:17:- Co teraz zrobicie?|- Chyba poszukamy prawnika od rozwodów? 0:07:21:Wydaje mi się że Ross już ma 0:07:26:Ten trzeci będzie gratis, prawda?| Zapłaciłeś za pierwsze dwa, więc trzeci gratis 0:07:31:Śmiejcie się śmiejcie. A my nie musimy się rozwodzić| Weźmiemy tylko unieważnienie 0:07:38:Unieważnienie? Ross! Nie wydaje mi się że chirurg tu pomoże 0:07:44:- Acha, o to ci chodzi|- Co? 0:07:50:O to ci chodzi! Jesteś gościem, który się rozwodzi 0:07:55:Nie, to nie o to mi chodzi! Nie lubię się rowodzić! 0:08:00:Ależ tak! To twój trzeci rozwód! Tak kochasz rozwody| że pewnie poślubisz je! 0:08:08:I to znów nie wypali i będziesz musiał się rozwieść, rozwodnik 0:08:13:Ależ jestem pijana 0:08:22:- Co powinniśmy zrobić?|- Nie wiem. Ale wiem że cię kocham 0:08:27:A ja kocham ciebie! 0:08:33:Ale jesteśmy w końcu w miejscu, gdzie ludzie| biorą śluby, prawda? Kocham cię 0:08:39:Prawda. Wiesz co, ostatnio rzucaliśmy koścmi.| Może znowu damy szansę losowi? Kocham cię! 0:08:47:Tak, nie weźmiemy ślubu, dopóki nie zobaczymy znaku!| Dobra, jak wyrzucisz znowu osiem 0:08:52:to będzie najlepszy znak że powinniśmy wziąć ślub 0:08:55:Dobrze, osiem bierzemy ślub, ale wszystko inne - nie 0:09:01:Brzmi świetnie 0:09:04:Wchodzimy, mamy strzelca! Proszę obstawiać 0:09:07:- Gotowy?|- Chodź ósemko - Tak, tak ósemko 0:09:16:Ósemka! Łatwa ósemka 0:09:21:- Nie wierzę że wyrzuciłam ósemkę|- To było nieprawdopodobne 0:09:25:Więc pobieramy się! Chyba 0:09:29:Chwila. To nie była trudna ósemka! Ostanio wyrzuciłam trudną 0:09:31:To prawda! To była zła ósemka, nie ma ślubu! Cholera! 0:09:36:Tak tego chciałam! 0:09:40:- Idziemy się pakować?|- Tak 0:09:44:- Postępujemy właściwie, prawda?|- Oczywiście że tak! 0:09:48:Postawiliśmy na los. Jeśli mielibyśmy wziąć ślub| to musiałby być jasny znak 0:10:00:Zostało ci jeszcze 19 pytań. Zadawaj je mądrze 0:10:09:No dalej Joey! Nie wygrasz jeśli nie będziesz zadawał PYTAŃ!! 0:10:15:Co? 0:10:15:Obiecałeś mi zabawną podróż samochodem! Jedziemy już| sześć godzin, a ty przespałeś pięć i pół! 0:10:21:Zmieniamy się na postoju i będziesz prowadził do końca!| To będzie twoja kara, ty chciwy śpiochu! 0:10:29:No dobra, dobra 0:10:31:Tak, i będziesz śpiewał bo radio jest zepsute a ty jesteś| samolubny ale masz miły głos 0:10:39:- Naprawdę?|- Śpiewaj!! 0:10:52:Ludzie, ale długa jazda! 0:10:56:Czy mam otwarte oczy? Nie! 0:11:14:Dzień dobry! 0:11:22:- Cześć|- Cześć mężusiu 0:11:27:Tak... właściwie to chciałem z tobą pogadać o tym| całym unieważnieniu 0:11:32:Tak, nie zrobię tego 0:11:47:- Więc zostaniemy małżeństwem|- Właśnie 0:11:52:I każę wszystkim mi mówić pani Geller! 0:11:57:To niesamowite. Myślałem że dłużej będę cię musiał przekonywać 0:12:04:Ale teraz się boję, bo wydaje mi się że nie żartujesz 0:12:09:Nie żartuję. Nie... nie mogę mieć trzech zepsutych małżeństw 0:12:17:Nie ja będę tym facetem 0:12:22:Co, co, więc zostaniemy małżeństwem na zawsze? 0:12:28:Tak wiele by to zmieniło? Naprawdę? 0:12:34:Wypełnisz czasami jakiś formularz,| a na skrzynce będziesz miała napisane Pani 0:12:47:Dobra, przepraszam. Masz rację. Wiesz co? | Możemy zostać małżeństwem, bo mam wrażenie| że nasze skrzynki będą daleko od siebie 0:12:59:Proszę, pomyśl przez chwilę o co mnie prosisz? 0:13:05:Proszę cię o przysługę 0:13:11:Prosisz mnie żebym była twoją żoną! 0:13:16:A jako moja żona powinnaś mi wyświadczyć tą przysługę 0:13:24:Ten dzieciak w samolocie naprawdę mocno mnie kopnął 0:13:26:Ale ty go ciągnęłaś za włosy 0:13:29:- Wziął moją kanapkę!|- Nie chce mi się tego słuchać! 0:13:33:Wiesz co? To naprawdę boli 0:13:35:Mówiłem ci żebyś nie chodziła. Chodź tutaj 0:13:47:- To nic nie znaczyło, prawda?|- Nic! 0:13:53:Jak mogłeś zabrać stopowicza!| Mógłby być gwałcicielem, mordercą albo coś takiego 0:14:00:Myślisz że go nie spytałem? 0:14:03:Nie mówię do ciebie! Wracaj do spania! A ty, jesteś gwałcicielem? 0:14:08:- Nie!|- Lubisz gry samochodowe? 0:14:11:Tak, znasz gre w tablice rejestracyjne? 0:14:13:- Uwielbiam tą grę!|- Ja też gram! Ja też! 0:14:17:Nie, nie! Ty potrzebujesz snu. Dobranoc! 0:14:27:Posłuchaj, chciałaś ze mną porozmawiać, ale mam pomysł| który może sprawi że będziesz chciała zostać mężatką 0:14:34:Zarejestrujemy się, a ty weźmiesz wszystkie prezenty! 0:14:42:Nie Ross! Przestań! Dużo myślałam jak ci to powiedzieć| ale stanęło na tym, że nie możemy zostać małżeństwem 0:14:53:- Nie sądzę żeby to była prawda|- Ale jest 0:14:57:Dobra, wiesz co to jest? To jest różnica poglądów 0:15:05:A gdy to się zdarza w małżeństwie... 0:15:07:Przestań Ross! To nie jest małżeństwo!!| To jest najgorszy kac świata! 0:15:13:Jeśli ty nie załatwisz unieważnienia, ja to zrobię! 0:15:19:- Dobrze. Zrobię to|- Dziękuję 0:15:25:Hej, czy jest coś takiego jak przyjęcie unieważniające? 0:15:34:- Czekaj! Tutaj jest dworzec! Tu wysiądę. Mam twój adres i telefon 0:15:38:A ja wiem jak się nazywasz i że się wałęsasz, więc teraz twoja kolej 0:15:46:Jasne, na razie Pheebs 0:15:55:Przestań Pheebs! Nie zniosę już tego! 0:16:01:Pozwól mi coś wymyśleć! 0:16:23:Przestań!! 0:16:27:To nie fair! Wiesz że nie potrafię się| oprzeć twojemu ślicznemu głosowi! 0:16:32:Przepraszam Pheebs! Obiecałem ci |zabawną podróż z przyjacielem i nie dałem 0:16:40:Ale teraz wiem, że dla ciebie nie spanie jest ważną| częścią przyjaźni! 0:16:46:Więc postaram się nie spać dla ciebie| tak długo jak cię znam 0:16:52:Ale wciąż możesz spać w nocy, wiesz.. 0:16:56:Dzięki 0:16:57:Więc zagramy z 20 pytań? Mam naprawdę dobre!| Myślałem o tym od Kansas 0:17:04:- Czy to rodzaj kanapki na gorąco?|- Tak 0:17:13:- Czy to kanapka z kulkami z mięsa?|- Niesamowite!! Jesteś mistrzem! 0:17:26:To zabawne. Wyglądasz jakbyś miała... 0:17:28:Nic nie mów! Nie myśl nawet! 0:17:33:Dobra 0:17:39:Może powinniśmy się pobrać? Wszystko nam o tym mówi 0:17:44:Mam dość znaków! To za szybko, jest mi dobrze tak jak teraz jest|- Ja też! 0:17:48:- Nie chcę niczego zmieniać, a ty?|- Nie! 0:17:50:Dobra, więc nic się nie zmienia! Wszystko jest świetnie!| A ty idź się rozpakować, bo minęły trzy dni i zaraz oszaleję! 0:17:58:Rany, uspokój się! Nie jesteśmy ma... 0:18:10:Wiesz, myślałem, że mógłbym się rozpakować tutaj 0:18:15:Wtedy twoje rzeczy byłyby tutaj 0:18:22:No i co że byłyby tutaj? 0:18:24:Wtedy chodziłbyś tam i z powrotem cały czas| co jest dla mnie bez sensu 0:18:33:A co gdybyśmy zamieszkali razem i zrozumiałabyś o czym mówię? 0:18:40:Mieszkać razem? Żaden znak o tym nie mówił 0:18:45:Moja prośba jest jakimś znakiem 0:18:52:- TAK!!!| - Dobrze!!! 0:19:01:Dobra, czekaj, tu masz klucz 0:19:04:Musisz go teraz ochrzcić! Wyjdź i wejdź z powrotem! 0:19:06:Te drzwi nie były zamykane od pięciu lat, ale dobra!| Gotowa?! 0:19:13:Mały problem! Klucz się złamał w zamku i nie mogę wejść! 0:19:17:- O Boże! A ja nie mogę wyjść!|- To nie jest znak! 0:19:20:- Nie, nie, to nie znak! To bardzo stary klucz!|- To tylko stary klucz! 0:19:25:- Kocham cię!|- Kocham cię! 0:19:30:Przytulasz się do drzwi? 0:19:38:- Nie|- Taaa, ja też nie 0:19:45:Hej, wszystko poszło dobrze z unieważnieniem? 0:19:49:O tak, żadnych problemów. O wszystko zadbałem 0:19:53:Dziękuję Ross 0:19:55:- Idziecie zobaczyć film?|- Jasne, czemu nie? 0:19:58:- Pheebs?|- Nie, dzięki już widziałam jeden 0:20:03:Dobra, idę po sweter 0:20:09:- Chcesz usłyszeć coś dziwnego?|- Zawsze 0:20:13:- Nie załatwiłem unieważnienia|- Co? 0:20:18:Wciąż jesteśmy małżeństwem! Nie mów Rachel. Na razie 0:20:35:- Co robisz?|- Klucz zaciął się w zamku 0:20:38:Naprawię to. Czekaj 0:20:49:- Wciąż nie działa|- Nie skończyłem 0:21:02:Dobra robota Joey! Jesteś dobrym rzemieślnikiem